Wstrząsające wieści z Mazowsza. Na plebanii ujawniono zwłoki młodego mężczyzny
Do zdarzenia doszło 7 września wieczorem. Ciało znajdowało się w pokoju wikariusza, mieszkającego na terenie parafii pod wezwaniem świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Drobinie (województwo mazowieckie).
Wirtualnej Polski podaje, że zmarły mężczyzna miał 30 lat. Zdarzenie, w rozmowie z redakcją, potwierdziła rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Płocku – podkomisarz Monika Jakubowska.
Drobin. Zwłoki w mieszkaniu księdza
Rzeczniczka w rozmowie z portalem relacjonowała, że na miejscu służby prowadziły czynności pod nadzorem prokuratora. Na ten moment nie zatrzymano ws. żadnej osoby. – Najprawdopodobniej wszczęte zostanie śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Sierpcu – zaznacza policjantka.
Polska Agencja Prasowa skontaktowała się z rzecznikiem prokuratury okręgowej w Płocku – prokuratorem Bartoszem Maliszewskim. Przekazał, że „na ciele mężczyzny nie odkryto obrażeń”. — Na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, aby ktokolwiek przyczynił się do tego zgonu. Na ciele mężczyzny nie znaleziono żadnych zewnętrznych śladów, wskazujących, że mogą one mieć związek ze śmiercią — dodaje.
PAP od śledczych dowiedział się, że ws. wszczęte zostanie najprawdopodobniej dochodzenie w kierunku „nieumyślnego spowodowania śmierci”. To jednak w tego typu sprawach standard (gdy występuje nagła śmierć).
Jest oświadczenie płockiej diecezji. „Wikariusz został zawieszony”
Na stronie płockiej diecezji pojawił się komunikat. „W związku z tragicznym zdarzeniem, jakie miało miejsce w parafii Drobin w dniu 7 września 2024 roku, czyli znalezieniem ciała martwego mężczyzny w mieszkaniu wikariusza, przekazujemy, że natychmiast po otrzymaniu informacji z parafii biskup płocki pojechał na miejsce zdarzenia. Podjął kroki zmierzające do wyjaśnienia tej dramatycznej sytuacji. Nawiązana została współpraca z policją” – poinformowała doktor Elżbieta Grzybowska – rzeczniczka prasowa płockiej kurii.
Diecezja podjęła kroki wobec wikariusza. „Został natychmiast zawieszony w swoich obowiązkach, otrzymał polecenie opuszczenia parafii i zamieszkania poza nią, do czasu wyjaśnienia sprawy” – czytamy.
W rozmowie ze stacją Polsat News prok. Maliszewski powiedział, że w „pomieszczeniu”, gdzie znaleziono ciało 30-latka, „nie było śladów walki”.